Witam wszystkich bardzo cieplutko!
W końcu wracam do coniedzielnego pisania o
lakierach! Jak wiecie, od niedawna stałam się wielką fanką lakierόw Essie. W
czasie DDD nie mogłam się oprzeć i nie zamόwić kilka lakierόw do swojej
kolekcji. Jeden z tych zamόwionych jest dla Was, wybrałam piękny
szaro-niebieski lakier Rock the Boat. Ale nie o nim dzisiaj mowa!
Jako pierwszy chcę Wam pokazać lakier Warm
& toasty turfleneck. Jest to lakier o bardzo niezwykłym kolorze. W moim
odczuciu jest fiolet z domieszką szarości. Odcień jest ciepły, idelanie pasujący
na okres zimowy. Na dłoni prezentuje się bardzo elegancko i stylowo. Nie mam w
swojej kolekcji odcienia, ktόry chociażby minimalnie przypominał ten z Essie.
odcisk buteleczki na kolanie ;) |
Jak zwykle pędzelek jest szeroki, dobrze ścięty,
ktόrym bardzo precyzyjnie i dokładnie nakłada się lakier na płytkę. Niestety
kolor jest dość problematyczny, bo lubi nierόwnomiernie nakładać się, przez co musimy
dołożyć kilka warstw. Skutkuje to szybkim odpryśnięciem lakieru. Więc trwałość
pozostawia nieco do życzenia. No i co ważne, jak większość kolorόw Essie ten rόwnież
pięknie się błysczczy bez żadnego utwardzacza czy nabłyszczaca (jest takie słowo?).
Bardzo polecam ten kolor, bo napewno wzbudzi
zainteresowanie otoczenia. Robi wrażenie luksusowego lakiero i manicure
zrobionego w salonie!
A jakie są Wasze ulubione lakiery Essie? Może coś
fajnego mi polecicie?
Przypominam, że jeszcze do wtorku trwa konkurs,
więc zgłaszajcie się, bo między innymi jest w zestawie lakierek Esiie! Mam
nadzieję, że Was zachęciłam!
Buziaczki, pa!!!!!
Ładny szaraczek:)
OdpowiedzUsuńnoo, bardzo ladny!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, niespotykany kolor :)
OdpowiedzUsuńwlasnie dlatego bardzo polubilam go))))
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam żadnego lakieru essie ale słyszałam same pochlebne opinie n ich temat, więc pewnie niedługo ich wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńGenialny kolor! Mega niebanalny,na pewno jeszcze takiego odcienia nie widziałam.
OdpowiedzUsuńa trwalosc jest fenomenalna, mam go juz 6 dzien na paznokciach a dopiero dzisiaj na jednym paluchu przy kaciku sie zadrapalo!
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Do tej pory miałam z Essie tylko odżywki (też świetne i bez formaldehydu). Narobiłaś mi smaka na te lakiery :)
OdpowiedzUsuńjeden do Ciebie juz jedzie)))
OdpowiedzUsuń