Witam
wszystkich bardzo cieplutko!
Na dzień
dzisiejszy regularnie czytam około 20 blogów i na żadnym jeszcze nie spotkałam recenzji
lakierów z Yves Rocher! Czasem można spotkać wpisy o pielęgnacji lub aromatach
tej firmy, ale rzadko można przeczytać coś o kolorówce. Chcę tą sytuację nieco
zmienić, bo już od dwóch lat posiadam kilka ich kosmetyków i mogę się podzielić
moimi spostrzeżeniami! Czy słusznie kosmetyki kolorowe Yves Rocher są omijane?
O tym się niebawem dowiecie!
Na pierwszy
ogień idzie lakier! Kilka lat temu od mojego wtedy jeszcze przyszłego męża
dostałam w prezencie Yves Rocher Nail Lacquer Couleurs Nature 61- Rose Pastel.
Jest piękny pusrowy róż, nieco mleczny. W buteleczce możemy zaobserwować
delikatne drobinki, które są bardzo subtelne i w śłońcu pięknie się mienią. Aby
uzyskać bardziej wyrazisty odcień potrzebne są trzy cieńkie warstwy, ale i tak
płytka będzie nam nieco prześitywać. Efekt spodoba się osobom, które lubią
raczej delikatne wykończenie na paznokciach!
Samo opakowanie
moim zdanem jest eleganckie, wysoka buteleczka o minimalistycznej szacie
graficznej mieści 5.5 ml produktu. Pędzelek jest spłaszczony ale niezbyt
szeroki, napewno przypadnie do gustu posiadaczkom wąskich płytek paznokciowych.
Sam lakier nie jest zbyt gęsty, więc rozprowadza się po emalii bez problemu.
Kosmetyk zaczął gęstnieć dopiero teraz, a posiadam go minimum trzy lata, więc
nieźle!
Teraz przejdziemy
do właściwości lakieru. Jak opisywałam wyżej, odrazu po aplikacji lakier Yves
Rocher pięknie się mieni i błyszczy. Niestety po kilku dniach Rose Pastel zaczyna
matowieć i dla mnie jest to wielki minus. Trwałość emalii jest dobra, bo na moich
paznokciach trzymał się średnio 4 dni. Obecnie ze względu na gęstnienie i
starośćJ
odpryskuje po dwóch dniach. Lakier łatwo nam się zmywa, więc w tej kwestii jest
spoko!
Generalnie
Lakier z kolekcji Couleurs Nature jest całkiem spoko, ale to matowienie nieco
mnie zniechęca, bo odrazu po nałożeniu wygląda fenomenalnie! No i cena jest
nieco odstraszająca za tak małą pojemność. Z drugiej strony napewno buteleczkę
zużyjemy! Poza kolorem, to nic nadzwyczajnego, więc nawet nie wiem czy mam go
polecać czy odradzać!
Miałyście
coś z kolorówki Yves Rocher? Może macie swoich ulubieńców?
Buziaczki, pa!!!!!
bardzo subtelny efekt, ja wolę jednak jakiś konkretny kolor :)
OdpowiedzUsuńno jak kto woli)))) ja czasem mam ochote na takie delikatne odcienie)))
OdpowiedzUsuńno wlasnie i mnie dziwi ze nikt sie na kolorowke nie skusil!
OdpowiedzUsuń