Witam wszystko bardzo cieplutko!
Z niewielkim opόźnieniem w jeden dzień przedstawiam Wam kolejny lakier
z mojej nielicznej kolekcji! Mam nadzieję że nie macie mi za złe niewielkie opόźnienie,
bo nauka zmusza mnie do wysiłku umysłowego oraz poświęcenia dużej ilości czasu
na zakuwanie((((
Jak dobrze wiecie jestem wielką miłośniczką
lakierόw piaskowych. Mam cztery lakiery piaskowe firmy Lovely i napewno to są
moje ulubione. Parę miesięcy temu skuszona pięknym kolorem oraz promocją wrzuciłam
do koszyka lakier Wibo seria WOW sand №2.
Producent obiecuje nam efekt brokatowego piasku
i takowy dostajemy. Kolor w buteleczce prezentuje się jako fuksja połączona z
ciemnym rόżem oraz odcieniem ugotowanego buraczka (wybaczcie, ale nie wiem jak
inaczej nazwać ten odcień). W bazie są zatopione rόżnokolorowe mieniące się
drobinki. Do pełnego krycia wystarcza nam jednej grubszej warstwy, ktόra bardzo
szybko wysycha. Niestety przy wyschnięciu nieco gubi się soczystość koloru.
Zmywa się lakier bardzo szybko, o niebo łatwiej niż przy tego typu lakierach z
Lovely. Niby narazie idealny lakier, ale nic jeszcze nie mόwiłam o wytrzymałości.
A w tej kwestii jest naprawde tragicznie. Na moich paznokciach trzyma się
jedynie dobę. Na drugi dzień po umalowaniu mam starte końcόwki a bliżej
wieczora już odpryski przy kilku paluchach. O ile mi się podoba kolor i
zmywanie lakieru o tyle nie mogę znieść ich wytrzymałości. Już tak mamz
lakierami tej firmy i napewno więcej żadnego nie kupię!
A jakie kolory obecnie panują na Waszych
pazurkach? Koniecznie podzielcie się w komentarzach!
Na dzisiaj życzę Wam miłych snόw i plonego
tygodnia pracy! Buziaczki, pa!
Ale tu miło ! Piękny lakier, świetny szablon bloga ! :)
OdpowiedzUsuńdziekuje Ci bardzo)))) niezwykle milo przeczytac taki komentarz, mam nadzieje ze fajnie tutaj spedzasz czas)))
OdpowiedzUsuń