Witam
wszystkich bardzo cieplutko!
Zakupy kosmetyczne
w październiku były nieco większe, niż przypuszczałam. Tydzień kosmetyczny w
Biedronce skusił mnie na kilka kosmetyków, ale zbytnio nie poszalałam! Nadal
staram się kupować tylko najpotrzebniejsze rzeczy i starannie zużywam moje
zapasy. Dobrze mi idzie, bo nowe Denko zbiera się bardzo aktywnie )))
W Biedronce
do mojego koszyka wpadły kilka fajnych kosmetyków. Po pierwsze skusiłam na żel pod
prysznic BeBeauty o zapachu kokosa i melona. Chciałam go kupić jeszcze w
trakcie letnich promocji, ale był szybko wykupiony, a ja zbyt długo zastanawiałam
się nad zakupem. Także byłam mile zaskoczona obecnością na promocji gumek Hair
Springs. Jest to wysokiej jakości podróbka gumek InvisiBobble. Mam oryginalne gumki właśnie
takie przeźroczyste i nie widzę między nimi żadnej różnicy! Bardzo polecam, bo w moim
pobliskim sklepie jeszcze są. Cena wynosi 10 zł. Resztę widzicie na zdjęciu!
Jeszcze
jedne mini zakupy poczyniłam w Auchan. Tutaj najbardziej ciekawym kosmetykiem
jest pasta bez fluoru Ziajka. Jest to wersja dla dzieci, bardzo mi się spodobała
wersja dla dorosłych, teraz kolej na nowości. Zobaczymy, czy będzie tak samo fajna, jak poprzedniczka)))
Ostatni
zakup, to moja nowa torebka Wittchen. W sieci można było przeczytać dużo hejtu
na temat marki i całej akcji. Ja na to nie zwracam żadnej uwagi, najważniejsze
jest tylko to, że płacę za wysokiej jakości torebkę. Nie rusza mnie logo marki
na torebce i to, że ktoś pomyśli, że ja się za nią biłam w Lidlu. Skórzana torebka dobrej jakości za niską
cenę, czemu nie kupić? A jakie jest Wasze zdanie na temat tej promocji?
No i tak to
wyglądało w październiku. Jak oceniacie?
Buziaczki,
pa!!!!!
Torebka jest śliczna i wygląda bardzo solidnie. Zgadzam się z Tobą, skoro była okazja w Lidlu to dlaczego z niej nie skorzytsać:)
OdpowiedzUsuńWlasnie, szczegolnie, ze moja poprzednia torebka z obieglorocznej promocji jest w stanie idealnym))))
OdpowiedzUsuńTakże uzywam tego płynu ziaji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Nie wiedziałam, że są w Biedronce te gumki do włosów, muszę zajrzeć tam w takim razie:) Torebka fajna:)
OdpowiedzUsuńAnna, byly dostepne w ramach kosmetycznego tygodnia, taka gazatka promocyjna. Ale jak nie byly wszystkie wykupione, to beda sprzedawane dalej. Gumki sa fajne jakosciowe, od oryginalu roznia sie tylko cena!
OdpowiedzUsuńNie wiem o jakim plynie Ci chodzi, bo ja pisalam o pascie do zebow))))
OdpowiedzUsuńSpore zakupy :) ja się na torebkę nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety, ale oprocz zela pod prysznic i gumek, wszystko bylo zaplanowane))))
OdpowiedzUsuńTorebka bardzo mi się podoba :) W Lidlach w mojech okolicy jest szaleństwo kiedy wystawią fajne produkty. Ludzie ustawiają się w ogromnej kolejce przed otwarciem sklepu, a potem jest już tylko gorzej.
OdpowiedzUsuńNo ja na szczescie nie musialam sie bic o torebke. Przyjechalam tuz przed otwarciem i przed sklepem bylo gora 15 osob, wszystkie kobietki zachowywaly sie bardzo kulturalnie! Nawet sobie nawzajem doradzalysmy, jaki model wybrac))) Bylam mile zaskoczona takim zachowaniem sie, wiec to wcale mnie nie zniechecilo przed kolejnym zakupem)))
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, udanych testów :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, torebka juz jest w uzyciu)))
OdpowiedzUsuńO tych gumkach do włosów dużo słyszałam, że są fajne :)
OdpowiedzUsuńSa, sa!!! polecam!!! Ale masz fajny nick, tez kocham pandy!
OdpowiedzUsuńŚwieczki z biedronki bardzo lubię i czekam na jesienną wersję jabłko z cynamonem.
OdpowiedzUsuńWachalam ja w zeszlym roku i naprawde zapach byl bardzo kuszacy!
OdpowiedzUsuńWedług mnie wcale nie było żadnych kłótni i awantur w Lidlach, to tylko taka nagonka medialna :) A torebka śliczna :)
OdpowiedzUsuńNo ja tez nic takiego nie zauwazylam)))) Torebka bardzo mi sie podoba))
OdpowiedzUsuń