Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Moje zmagania z zakupoholizmem trwają
już chyba rok. Raz idzie mi dobrze, raz źle. Ostatnie kilka
miesięcy należą raczej do udanych, bo ilość kupionych komsetyków jest mniejsza od tych zużytych. We
wrześniu kosmetycznych zakupów prawie nie było. Jeden raz
się nie liczy. No i nieco było tych koniecznych przed rozpoczęciem nowego roku
akademickiego. Więc zapraszam!
W Rossmannie
zaopatrzyłam się w najpotrzebniejsze rzeczy, czyli lakier do włosów Taft Power hair laquer Mega
Strong, płyn do płukania jamy ustnej Colgate oraz gąbeczki do demakijażu
Calypso. Dodatkowo kupiłam sznurek do dekoracji. Ciągle chodzi za mną pomysł
ozdobienia wazonika oraz szklanek. Jak mi się uda, to napewno pokażę na
Facebooku.
Jak już
pisałam na blogu, ostatnio dopadła mnie mania zdrowego odżywiania. A bez
dobrego pojemnika śniadaniowego ciężko temu zadaniu sprostać, gdy prawie cały
dzień spędzamy poza domem. Na fajne pojemniki z przegródkami trafiłam w Auchan. Nie były
tanie, bo takie z przegródkami na kanapki oraz krojone owoce czy orzechy kosztowała 25 zł. Już byłam
gotowa go kupić, ale stwierdziłam, że jeszcze poszukam! I znalazłam! Takie oto
cudenko, i to w Pepco za całe 5 zł! Jest tam przegródka na kanapkę czy nawet obiad, i
dwie przegródki na owoce lub inne przekąski! Plus mamy dołączone takie śmieszne sztućce)))
W poniedziałak przetestuję J
Także nie
mogłam nie kupić słodziasznych zeszytów z fajnymi napisami! A długopisy urzekli mnie
swoim dziewczęcym wyglądem)))
Na koniec
pokażę moje kolejne spełnione marzenie. Jest to telefon Samsung A3 w złotym
kolorze. Jest to present od babci i bardzo jej za to dziękuję. Znając życie, na
nowy telefon zbierałabym kasę rok! A za sprawą prezentu mogę cieszyć się
nieskazitelnym połączeniem przy rozmowach już teraz! Narazie mało co mogę
powiedzieć na temat telefonu, bo jeszcze go oswajam. Jedno mogę stwierdzić
napewno, jest piękny i robi super selfie!
No i tyle
moich zakupów, dość minimalistycznie))) A jak u Was w tym miesiącu?
Buziaczki,
pa)))
lubię te gąbeczki są niezastąpione przy maseczkach :)
OdpowiedzUsuńNo z maseczkami jeszcze nie probowalam))
OdpowiedzUsuńJa poszalałam we wrześniu i teraz mam detoks ;p
OdpowiedzUsuńTo chyba przegapilam Twoj post z zakupami)))
OdpowiedzUsuńNa szczęście aż tak nie zaszalałam we wrześniu jak to bywało wcześniej:P
OdpowiedzUsuńCzytalam akurat twoj wpis z zakupami)) Malo tego nie bylo)))
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :))
OdpowiedzUsuńDzieki:)
OdpowiedzUsuń