Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Generalnie tego typu wpisy pojawiają
się na początku lub końcu miesiąca. Moje tempa zużywania kosmetyków nie dorównują
tym u innych dziewczyn. Dlatego częstotliwość pojawiania się tych wpisów na moim blogu jest znacznie niższa. Więcej czasu zajmuje mi zgromadzenie gromadki pustych opakowań Wam do pokazania. A więc teraz pokażę, co nazbierałam za wrzesień oraz początek października!
Ciało:
1. Pianka do golenia Isana. Bardzo
fajna pianka, nie pierwsze moje opakowanie. Piana była gęsta, treściwa, dobrze
zmiękcza włoski. Wydajność na plusie, bo wystarcza mi na kilka miesięcy. Bardzo
polecam!
2. Mydło w kostce Dove purely pampering
Coconut Milk. Moja pierwsza kostka z tej firmy. Nie rozumiałam fenomenu tego
kosmetyku, ale teraz podzielam zachwyt. Mydełko tworzy gęstą pianę, dobrze myje
i przy tym nie wysusza skóry. Nie zauważyłam, żeby nawilżał, ale tego od mydła nie wymagam!
Idealnie spisuje się i do mycia rąk i do mycia ciała!
3. Żel pod prysznic BeBeauty Flower
Lover. Dobry tani żel o pięknym zapachu arbuza. Był idealny na lato. Przy tym
nie wysuszał skóry i był wydajny. Polecam żele tej marki i sama jeszcze nie raz kupię.
Włosy:
1. Miękki Balsam Agafii Regeneracja i
Ochrona. Balsam o bardzo bogatym składzie oraz niskiej cenie. Niestety działanie
słabe, nie dociążał włosów i nawet puszył je. Nie polecam, bo to bardzo słaby kosmetyk.
Twarz:
1. Garnier BB Cream dla cery tłustej i
mieszanej. Pisałam o nim wiele razy, był w ulubieńcach 2013 roku. Bardzo fajny
kosmetyk, działanie na plusie. Krycie miał średnie, dobrze matowił, długo
utrzymywał się na skórze. Nie wiem czy wrócę do niego, ale uważam, że jest to świetny produkt. Polecam go młodym
dziewczynom, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z makijażem(klik)
2. Pianka do mycia twarzy Balea dla cery tłustej i mieszanej. Mój ulubieniec, więcej pisałam TU.
Napewno do niego wrócę, gdy będzie taka okazja.
3. Yves Rocher Refreshing Radiance
Scrub. Bardzo delikatny peeling do cery tłustej. Drobinki w nim zawarte są małe
ale skuteczne. Nie drapią skóry, więc nawet dla delikatnej skóry będzie odpowiedni. Polecam, bo skład
jest dobry i nie zawiera parafiny!
Inne:
1. Świeczka Ikea o zapachu jagodowym.
Znacie moją miłość do świeczek z Ikea, są tanie ale zapachy mają ładne, który długo się utrzymuje. Nic, tylko
kupować!
2. Próbka Lekki Krem Nagietkowy Sylveco.
Nie czułam odpowiedniego nawilżenia. Skład ma jak wiadomo bardzo naturalny, ale
nie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.
3. Wosk Yankee Candle Fruity Melon. Piękny
tropikalny zapach, dość intetnsywny, ale nie mdły. We wrześniu swoim zapachem
przedłużał mi lato, więc nie wykluczam powrotu do niego za rok!
4. Pilnik typu banan For Your Beauty.
Mam go nieco ponad pół roku i przez cały ten czas spisywał się idealnie. Dobrze piłował
pazurki, więc mam już nowy pilniczek, tylko w inny wzorek. Bardzo polecam, bo
jakościowo jest świetny i przy tym łatwo dostępny.
No i tak to
wyglądało w ostatnie półtora miesiąca. Jak widzicie, nie było tego dużo, ale zawsze coś! Znacie
coś z tego grona?
Buziaczki,
pa!!!!!
Nic z tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńNic z tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJeszcze wszystko przed Toba!
OdpowiedzUsuńPianka z Balea mnie zaciekawiła:)
OdpowiedzUsuńJest genialna! Mocno ja polecam!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam świeczki z Ikei! :)
OdpowiedzUsuńFajne zużycie :)
OdpowiedzUsuńNie Bieska, a jaki zapach najbardziej lubisz?
OdpowiedzUsuńNo troche tego sie nazbieralo, ale w porownaniu z dziewczynami co za miesiac zuzywaja po 30 kosmetykow, to ja slabo wypadam!
OdpowiedzUsuńGratuluję denka :) Żałuję, że nie mam nigdzie po drodze Rossmanna, bo pianka do golenia Isana była jednym z moich obowiązkowych punktów do kupienia. Tania i dobra :)
OdpowiedzUsuńDzieki)))) Pianka jest fajna, ale ja ostatnio rozkochalam sie w meskich piankach Nivea, wiec chyba bede je nawzamian uzywac)))
OdpowiedzUsuńPiankę Isany mam ale coś nie polubiłam jej:(
OdpowiedzUsuńCzym Tobie nie podpasowala? jaka pianka jest Twoja ulubiona?
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie zakupiłam tego żelu pod prysznic z BeBeauty, bo słyszałam, że jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńPodtwierdzam, jest fajny. Szkoda ze limitka((((
OdpowiedzUsuńładne denko :)
OdpowiedzUsuńChętnie rzucę okiem na piankę do mycia twarzy Balea. :)
OdpowiedzUsuńPianka jest fajna, wiec polecam wyprobowac!
OdpowiedzUsuńPianka Balea mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMiałam krem Ives Rocher z tej serii i był całkiem ok:)
OdpowiedzUsuńTez mialam krem ale mnie zapchal! ale moja mama z kolei go uwielbia!
OdpowiedzUsuń