Nietrafione kosmetyki czyli pieniądze wyrzucone w błoto.

Witam wszystkich bardzo cieplutko!

Co dnia na blogach można przeczytać setki pozytywnych recenzji na temat przerόżnych kosmetykόw. Ja natomiast w dzisiejszym poście chcę przedstawić kilka kosmetykόw ktόre u mnie absolutnie nie sprawdziły się. Moja opinia polega tylko na moim własnym doświadczeniu z danymi produktami co oznacza że u innych te kosmetyki mogą zadziałać. Ale lepiej ostrzec, że nie zawsze zakup danych kosmetykόw może zakończyć strzałem w dziesiątkę! Zbieranie dużej ilości opinii zawsze może pomόc w decyzji o zakupie.

Dla udowodnienia, jak ważne są przemyślane zakupe, przedstawiam ceny poszczegόlnych niesprawdzonych kosmetykόw oraz łączną kwotę jaką na nie wydałam. Na końcu zobaczycie, że tak naprawdę suma wyszła niemała!

1.       Odżywka Balea kokos i kwiat tiare.  Nie robi nic! Dosłownie! Poza pięknym zapachem nie odnajduję w niej żadnych plusόw. Na wizażu ma pełno pozytywnych komentarzy, ale na moich włosach absolutnie się nie sprawdziła, nie nawilżała, nie wygładzała, nie zapobiegała plątaniu się włosόw. Mam jeszcze połowę opakowania i wykorzystam ją jako bazę dla pόłproduktόw, mam nadzieję że w tej roli spisze się lepiej. Cena: 2.75 zł

2.       Serum na końcόwki Biowax A+E. Tyle na jej temat już było napisane pochlebnych opinii, ale nie byłam nią zachwycona. Może coś tam dobrego i robiła moim włosom, ale obecnie olejek z pestek moreli spisuje się o niebo lepiej a kosztuje tyle samo i na dodatek jest bardziej wydajny! Więcej na temat tego serum pisałam TU. Cena: 6.99 zł

3.     Peeling enzymatyczny BU. Poprostu liczyłam na więcej. Mam skόrę tłustą, ktόra łatwo obdarowuje mnie zaskόrnikami, więc ;potrzebuje mocnego oczyszcania oraz złuszczania martwego naskόrka. Od kilku lat używam peelingόw mechanicznych i tym razem postanowiłam wyprόbować peeling enzymatyczny. Niestety nie zauważyłam żadnej rόżnicy w stanie skόry gdy go używam lub radzę sobie bez niego. Napewno więcej sobie takich specyfikόw nie kupię. Wolę tradycyjne zdzieraki. Cena: 15.50 zł

4.     Ziaia krem nawilżająco-matujący. Nie matowił, skόra po jego użyciu tak samo szybko zaczynała się świecić jakbym nic na nią nie nakładałam.  Makijaż nie trzymał się zupełnie, a nawilżenie nie było dostateczne. Dobrze że nie zapychał! Znam dużo osόb, ktόrym on naprawdę dobrze służy, ale jeśli macie takie same problemy ze skόrą jak ja to wątpię że wy ze sobą się polubicie. Cena: 9.49 zł

5.       Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc Ziaia. Na temat tego kremu powstał osobny wpis, do ktόrego was odsyłam (KLIK). Głόwnie w kremie mnie nie zadowoliło słabe nawilżanie jak dla krema na noc oraz nie zauważyłam zwężenia porόw oraz obiecanego złuszczania (może one napradę jest mikro?) Cena: 8.99 zł

6.       Puder Rimmel Stay Matte № 005. Powόd dla ktόrego nie jest zadowolona z danego kosmetyku jest bardzo prosta – nie matowi! To znaczy że przedłuża żywotność podkładu jedynie na 4-5 godzin i to tylko zimą, bo latem sprawdza się jedynie przez max 3 godziny. Sam puder jest bardzo delikatny i ładnie stapia się ze skόrą, ale brak matowienia absolutnie go eliminuje. Dodatkowo słabe opakowanie, ktόre po jednym upadku nie uchroniło puder od potłuczenia się. Cena: 24.99 zł

7.       Synergen puder antybakteryjny № 1. Problem ten sam co i z poprzednim pudrem. Nie matowi a na dodatek przy nieostrożnej aplikacji może być bardzo widoczny na skόrze. Kupiłam go pod wpływem dużej ilości pozytywnych opinii, ale niestety nie był to zakup trafiony. Więc nadal poszukuję idealny puder matujący. Może coś doradzicie? Cena: 9.49 zł

8.       Podkład Revlon Colorstay № 180 Sand Beige. Mam wersję dla skόry tłustej i mieszanej. Pokładałam w nim wielkie nadzieje, ale problem polega na tym, że dla mojej cery jest zdecydowanie zacięzki, dosłownie czuję go na mojej cerze. No i jakby to nie zabrzmiało dziwnie, ten pokład niestety nie miał dostatecznego krycia. Dam mu jeszcze jedną szansę i sprόbuję wymieszać z innym ,znacznie lżejszym podkładem. Nie eliminuję go zupełnie, ale napewno nie nic bym nie straciła jak go kupiłam. Cenę liczę promocyjną, bo właśnie tyle za niego wydałam: 39.99 zł

9.       Błyszczyk Essence Stay with me 01 Me and my icecream. Piękny kolor ktόry ciężko się nakłada. Może przyczyną jest gąbeczka o bardzo dziwnym kształcie, ale rόwnomiernie nanieść kolor  mi się nie udaje. Dodatkowo błyszczyk strasznie szybko znika z ust, więc obietnica producenta, że kosmetyk zostanie z nami nie sprawdza się. Szkoda na niego tych kilka złotych, bo w zbliżonej cenie jest kilka fajnych pomade i błyszczykόw GR. Cena: 8.99 zł

10.   Lakiery Wibo: piasek, z efektem skόry oraz z kolekcji regularnej. Numerkόw nie podaję, bo moje palce odmawiają mi posłuszeństwa, jak słyszą że mam cokolwiek napisać na temat tych produktόw. Te lakiery absolutnie nie trzymają się moich paznokci! Żadne top coat’y nie są w stanie polepszyć sytuacji. Zdzierają się z paznokci już po kilku godzinach, na dodatek lakier z efektem skόry jest strasznie toporny w obsłudze. Za tydzień mam w planach post na jego temat, więc już teraz na niego zapraszam! Nikomu tych lakierόw nie polecam, sama żadnego więcej nie kupię! Cena: piaskowy – 7.99 zł, z efektem skόry – 6.99 zł, z kolekcji regularnej- 6.99 zł

11.   Top coat SH. Pisałam na jego temat TU. Ale muszę was przed nim ostrzec jeszcze raz, bo moja znajoma mimo moich słόw też go sobie kupiła, bo nie znalazła za dużo negatywnych opinni. No i rzecz jasna top coat sprawiał że lakier szybciej odpryskiwał niż gdy nic nie miała na wierzchu lakiera. Nie kupujcie to dziadostwo, bo nie warto! No i cena też nie mała! Napewno za tą kwotę można znaleść coś lepszego! Cena: 19.99 zł

Z mojej strony przestrog tyle! Suma okazała się znacząca, bo wynosi 169.14 zł. Za te pieniążki kupiłabym sobie podkład z Maca, o ktόrym od dawna marzę i jeszcze by na pędzel zostało! Po uśiadomieniu sobie, ile ja oddałam kasy na kosmetyki, ktόrych tak naprawdę nie potrzebowałam, stwierdziłam że muszę zmienić swoje podejście do wyboru kosmetykόw. Teraz czytam więcej recenzji na temat danego kosmetyku oraz sama długo rozważam czy jest to właśnie to czego szukam!

A Wam często zdarzają się nieudane zakupy?

Buziaczki, dobranoc, paaaa!!!!!