Lista rozwijalna

Projekt Denko 2014, ciało i cała reszta.

Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Cieszę się bardzo, że w końcu znalazłam czas i chęć napisania tego postu. Od dłuższego czasu zabierałam się do pisania, bo pustych opakowań nazbierało siębardzo dużo. Pokrόtce opiszę moje zużycia ostatnich kilku miesięcy. Mam nadzieję, że ten post będzie dla Was przydatny.

1.       Żel pod prysznic Original Source Rasberry and Cocao. Bardzo przyjemny zapach, przypomina mi ciasteczka Delicje. Dobrze się pieni, jest wydajny, nie wysusza skόry. Patrząc na ilość opakowań w projekcie Denko można śmiało zakładać, że jeszcze nie raz wrόcę do tych żeli.
2.       Facelle płyn do higieny intymnej. Super produkt, dobrze myje, nie podrażnia, ma ładny zapach, niską cenę i super wydajność. Czego jeszcze chcieć! Jak skończę mόj płyn z Ziai, to napewno kupię sobie kolene opakowanie Facielle.
3.       Żel pod prysznic Wellness and Beauty Kakao i Jojoba. Jeden z najlepszych żeli jakie miałam. Ma bardzo piekny kakaowy zapach, gęstą konsystencję. Jest wydajny i tani, a co najważniejsze nie wysusza mojej skόry. Linijka posiada dużo pięknych zapachόw, więc jak wykończę moje niezliczone zapasy, to napewno jeszcze jakiś sobie kupię.
4.       Szampon Nivea do włosόw przetłuszczających się. Taki sobie szampon, średnio domywał włosy z olejόw, nie przedłużał ich świeżości. Konsystencje ma przeźroczystego żelu, przez co jest wydajny. Skład ma średni, więc szampon absolutnie mnie nie zachwycił. Nie kupię go ponownie i Wam go rόwnież nie polecam.
5.       Farba do włosόw Schwarzkopf Perfect Mouse, odcień 1000. Ja swoje włosy farbuję już od dłuższego czasu, co prawda przez ostatnie kilka miesięcy tego nie robiłam, ale przed ważnym wydarzeniem poprostu wypadało. Farbę tą stosuję już nie pierwszy raz. Dobrze trzyma się na włosach, nie wypłukuje się, nie daje żόłtego odcienia. Jest to farba, ktόra ma postać piany, więc aplikacja jest bardzo wygodna a podobno także mniej inwazyjna w structure włosa. Jeśli ktoś szuka porządnej farby, to mogę ją śmiało polecić!
6.       Balsam do ciała Yves Rocher. Bardzo polubiłam ten produkt za bardzo naturalny skład (na drugim miejscu tuż po wodzie jest olej ze słodkich migdałόw), delikatną konsystencję, ktόra bardzo łatwo rozprowadza się po skόrze i szybko się wchłania. Zapach miała bardzo delikatny, ktόry pięknie utzrymywał sie na skόrze. Opakowanie z pompką ułatwia aplikację. Dla mnie produkt warty uwagi, więc mogę go śmiało polecić każdemu, kto nie ma większych problemόw z suchą skόrą.
7.       Peeling myjący z Joanny. Dwa puste opakowania mόwią same za siebie. Ten peeling ma dość gęstą konsystencję, drobiny są wystarczająco ostre żeby odczuć efekt porządnego ścierania. Niska cena i niezła wydajność przemawiają za tymi produktami. Dodatkowo jest mnόstwo pięknych owocowych zapachόw, chociasz nieco sztucznych, ale mi się podobają)))
8.       Płyn do płukania jamy ustnej Colgate Plax Complete Care Sensitive. Pisałam o nim w moich ulubieńcach TU. Dobrze spełniał swoje funkcje, dbał o moje dziąsła a to dla mnie jest najważniejsze. Mam kolejnie opakowanie, więc mogę każdemu go polecić.
9.       Żel pod prysznic Balea o zapachu kokosowym. Boże, jak pachnie ten żel!!!! Szkoda, że chyba go wycofali ze sprzedaży. Ja się w nim zakochałam! Świetna konsystencja, niska cena, brak wysuszenia skόry, czego więcej chcieć? Nawet jakby wysuszał, to dla tego zapachu jestem w stanie wszystko mu wybaczyć! Polecam każdemu wyprόbować ten żel!
10.   Trzy kroki dla skόry mieszanej w stronę tłustej Clinique. Zakochałam się w tych produktah. Mydełko bardzo dobzre myło, nie wysuszało cery. Tonik złuszczający naprawdę złuszczał! Czułam że moja skόra jest bardziej gładka i wypielęgnowana. Krem nawilżal, szybko się wchłaniał dzięki swojej lekkiej konsystencji. W okresie stosowania tych miniaturek moja cera była w naprawdę bardzo dobrym stanie. Z tych trzech kosmetykόw napewno kupię sobie krem nawilżający no i jak kasa przybędzie to jeszcze zaopatrze się w mydełko. Jakby cena była troche niższa, napewno zaopatrzyłabym się w opakowania pełnowymiarowe wszystkich tych kosmetykόw.
11.   Płyn dwufazowy do demakijażu Purbleuet z Yves Rocher. Dobry płyn, zmywa makijaż bez wiekszych problemόw, ale nie zachwycił mnie. Dostałam go w prezencie do innych zakupόw, więc napewno nie kupię go sama. Za te same pieniądze mogę wybrać coś innego, co lepiej będzie usuwało żelowy eyeliner lub wodoodporny tusz do rzęs. Nie polecam, choć nie jest on taki zły.
12.   Tonik do skόry tłustej Czysta Linia. Znacie już tą markę z wpisόw o pielęgnacji twarzy, gdzie chwaliłam peeling tejże firmy. Tonik sam w sobie jest niezłej jakoś za niedużą cenę. Dobrze oczyszczał, niestety troche wysuszał, ale mi to nie przeszkadzało, bo zawsze po nim stosowałam krem nawilżający. Fajny kosmetyk, niestety niedostępny w Polsce, więc obecnie stosuję i będę stosowała kosmetyki dostępne dla Was bez większych problemόw J
Na dzisiaj tyle, jeszcze mi kilka pustych opakowań zostało, ale nie mam już siły dla dalszego pisania oraz nie chcę już więcej przedłużać. Do spotkania przy następnym wpisie!!! Buziaczki, pa!!!
P.S. W komentarzach chętnie poczytam Wasze zdanie na temat wyżej wymienionych kosmetykόw))))

4 komentarze :

  1. 3 kroki Clinique to moi absolutni ulubieńcy! Najlepszy z nich był tonik - zużyłam już kilka dużych butelek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak troche kasy nazbieram, to napewno cos z tych trzech krokow sobie kupie)))))

      Usuń
  2. bardzo lubię te peelingi z Joanny :) tanie i dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlasnie dlatego sa stalymi mieszkancami mojej lazienki!

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz i chwile spędzone na moim blogu! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo dodaje sił i chęci do dalszego działania!
Jeśli zaobserwowałeś mojego bloga, daj znać! Nie wykluczone, że się odwzajemnię ;)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka