Blogmas #1: Kosmetyczne gadżety w mojej łazience! I Konkurs!

Witam wszystkich bardzo cieplutko!

Pierwszy wpis z serii Blogmas chciałam poświęcić cerze oraz gadżetom, które ułatwiają nam jej pięlęgnację oraz coś do makijażu. Część już znacie, ale nie obędzie się też bez totalnej nowości w mojej kosmetyczce! A na koniec też będzie kilka słów o konkursie!

Zacznijmy może od makijażu. Odkąd poznałam gąbeczki do aplikacji podkładu pędzle poszły w odstawkę (wybacz mój kochany pędzelek z Hakuro!) Dzięki tej formie aplikacji mój makijaż jest bardziej naturalny i nie wygląda na przeciążony i ciastkowaty. Moja problematyczna cera zmusza mnie do korzystania z bardziej kryjących, a co za tym idzie i bardziej widocznych i ciężkich podkładów. Nie raz zdarzało mi się przesadzić z podkładem (szczególnie z Colorstay) i mieć ciastko na twarzy zamiast pięknie wyrównanego kolorytu i zamaskowanych niespodzianek. Moja totalna ulubienica, czyli gąbka z Rossmanna, pięknie rozprowadza podkłąd tworząc cieniutką warstwę. Skóra wygląda jak goła, ale wszelkie niedoskonałości są przykryte. Jeśli chcecie poczytać więcej o tej gąbeczce, o jej właściwościach, trwałość i innym, to odsyłam was do postu, w którym porównywałam ją do gąbeczki z Yves Rocher. Która jest lepsza? Do tej pory nie umiem zdecydować!

Gąbeczki do makijażu:Yves Rocher vs For Your Beauty

Nie potrafię całego makijażu wykonać gąbeczką, więc pędzle są w ciągłym użyciu. Następny gadżet sprawnie ułatwia mi mycie wszystkich moich puchatych przyjaciół! Brushegg zamówiłam na Aliexpress, zapłaciłam ok. dolara i po trzech tygodniach mogłam się cieszyć zakupem. Jest on znacznie tańszą alternatywą do brusheeg’a dostępnego w różnych sklepach internetowych a jakością napewno nie odbiega od pierwowzoru. Nie oszukujmy się, tego typu gadżety są produkowane w Chinach i nie wykluczone że w tej samej fabryce! Więc po co przepłacać! Brushegg wzmaga pienienie się mydła, więc duże puchate pędzle czy pędzle do podkładu jest znacznie łatwiej domyć. Jest wykonany z twardego gumowatego plastiku, zakładamy go na paluszki i pocieramy o brushegg pędzelkiem.  Myślę, że taki gadżet jest bardzo przydatny, więc gorąco zachęcam do zakupu.

Kolejne gadżety dotyczą pielęgnacji twarzy, czyli to co lubię najbardziej! Gąbeczki do demakijazu i mycia buzi pojawiały się już w ulubieńcach, ale nie moge o nich nie wspomnieć ponownie, bo dzięki nim demakijaż staje się bardzie precyzyjny i dokłądny. Gąbeczki są wykonane z włókna celulozowego. W stanie suchym są dość twarde, ale pod wpływem wody robią się mięciutkie. Za ich pomocą usuwam resztki oleju do demakijażu lub żel do mycia buzi. Zdarzało się zmywac za ich pomocą glinki lub inne maseczki i w tej kwestii spisał się znakomicie. Mała kwota, bo jedynie ok. 4 złotych a ile korzyści! Nie zapominajmy też o regularnym czyszczeniu gąbki mydłem i odkażaniu wrzątkiem. No i regularna wymiana na nową!

Ostatn gadżet, to dla mnie totalna nowość, ale już jest wielka miłość! Bawełniane chusteczki higieniczno-kosmetyczne z Biedronki są idelane do robienia okładów tonikowych i maseczek w płachcie. Ostatnio moja skóra i oczy są bardzo przemęczone, więc takie 15 minut relaksu może przywrócić do życia z porządnie zregenerować. Ponadto okłady z toniku lepiej działają na skórę niż same tonizowanie. Jeśli jesteście zainteresowane tematem, to dajcie znać! Chętnie przygotuję taki wpis i wyjaśnię o co tu chodzi, bo sama nieźle zgłębiałam temat, więc czegoś tam się dowiedziałam :) Co dotyczy chusteczek, są wykonane z bawełny i są podobne dorozciągającego się papieru, który jest dość wytrzymały i nasączony tonik nie wygląda tak koszmarnie jak mokry papier.

A jakie gadżety królują w waszych łazienkach? Dzielcie się w komentarzach!

A dla wytrwałych wiadomość! Od dzisiaj do 20.12 rusza konkurs z okazji trzecich Urodzin bloga! (tutaj mają być oklaski i śpiewanie „Sto lat!”) Do wygrania jest paletka TheBalm Nude Tude! Wystarczy być obserwatorem mojego bloga lub lubić profil bloga na Facebooku lub obserwować na Instagramie! Macie trzy szanse na wygraną! Bardzo miło mi będzie jeśli podzielicie się tą wiadomością z innymi ;) (grafika informacyjna pojawi się jutro)

zdjęcie ze strony producenta

Regulamin: 

1. Organizatorem i sponsorem konkursu jest Stazyjka, autorka bloga stazyjka0203.blogspot.com.

2. Konkurs trwa do 20.12. Informacja o wygranej pojawi się na blogu, Instagramie i Fanpage'u najpóźniej w ciągu 3 dni od zakończenia.

3. Biorąc udział w konkursie akceptujesz regulamin.  

4. Zwycięzca będzie wybierany przez autorkę bloga.

5. Wysyłka nagrody tylko na terenie Polski.

6. Konkurs przeznaczony jest dla publicznych obserwatorów bloga i/lub Fanpage'a czy Instagrama Stazyjka
7. Konkurs odbywa się jednocześnie na blogu, na Facebooku oraz na Instagramie, więc każdy może zgłosić się trzy razy!

Buziaczki dla wszystkich i powodzenia w konkursie!