Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Upały trwają. W Bydgoszczy +35 stopni, ja się niezmiernie męczę w takie
upały. Najlepiej to bym przesiedziały cały dzień w lodówce! Niestey tak się nie da, nad czym mocno ubolewam! W takich warunkach
trzeba szczególnie dbać o nawilżanie
organizmu oraz skóry!
Woda termalna Caramance z dodatkiem aloesu i
rumianku właśnie ma zapewnić odpowiednie nawilżenie i odświeżenie
skóry. Jest odpowiednia dla dzieci i posiadaczek
cery wrażliwej. Jak zapewnia producent woda ma łagodzić i tonizować. Zapobiega
zaczerwienieniu dzięki zawartości Azulenu o właściwościach antyzapalnych. Woda
Caramance jest wydobywana ze źródła znajdującego na
głębokości 910 metrów.
Jeśli chodzi o działanie, to woda termalna Caramance dobrze łagodzi zaczerwienioną
na słońcu twarz. Jest wodą izotoniczną, więc po jej użyciu nie należy osuszać
skóry papierowym ręcznikiem!Nadaje się także na
ciało, więc butelka pojedzie ze mną na urlop i będzie mnie odświeżać po
intensywnych kąpielach słonecznych! Kosmetyk szybko się wchłania, jest idealny
jak pod tak i na makijaż. Woda rozpryskuje się bardzo delikatną mgiełką, co
oznacza, że podkład nam nie spłynie i na twarzy nie pozostaną brzydkie plamy od
kropelek!
Duże opakowanie mieści w sobie 300 ml. Zwykła woda termalna bez dodatków ma objętość 400 ml. Cena wynosi 29.99 zł,
ale ja swoją upolowałam na promocji -40% w Rossmannie, więc woda wyszła jeszcze
taniej. Generalnie stosunek objętość/cena/jakość wypada bardzo dobrze i ja
oceniam go pozytywnie! Polecam do wypróbowania,bo
swoim działaniem wypada nie gorzej niż Uriage czy Avene!
A Wy jak radzicie sobie z upałami? Jeśli macie sprawdzone przepisy, to
piszcie w komentarzach!
Buziaczki, pa!!!
Szczerze? W ogóle nie radzę sobie z upałami, umieram powoli, w bólu i męczarniach. :D
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam wody termalnej, ale nie pamiętam jej działania:)
OdpowiedzUsuńConnie M, nie umieraj! Moze jakos opanujesz ten upal! albo skorzystaj z wody termalnej!
OdpowiedzUsuńMarta, mam nadzieje ze dobrze sie spisywala)
OdpowiedzUsuńtrafiłaś na fajną cenę ;-)
OdpowiedzUsuńUpały dają nam się we znaki i mam nadzieję, że już wkrótce się skończą. Taki produkt to obowiązek w czasie upału ja jednak odświeżam się płynem lawendowym Fitomed ;)
OdpowiedzUsuńSylwia, faktycznie cena byla bardzo przyjazna dla portfela!
OdpowiedzUsuńKaprysek, ja ciagle nie moge znalesz w swojej okolicy kosmetykow Fitomed, a jako ze ciagle czytam Twoje recenzje, mam ochote na kilka kosmetykow!
OdpowiedzUsuńTen pomysł z lodówką to i ja miałam :D Ja zazwyczaj używam hydrolatów, też się fajnie spisują :)
OdpowiedzUsuńTo moze spotkajmy sie w jakiejs lodowce!
OdpowiedzUsuń