Witam wszystkich
bardzo cieplutko!
Ostatni raz
pisałam o pielęgnacji włosów rok temu!! Od czasu do czasu pojawiały się
recenzje poszczególnych kosmetyków, ale kompleksowej pielęgnacji już wieki nie
opisywałam! A początkowo blog miał skupiać się na mojej walce o piękne włosy! I
nic z tego nie wyszło, hahaha!!!!
Po mojej
ostatniej wizycie u fryzjera ostro zabrałam się olejowanie i maseczkowanie. Ale
jak na razie o tym nie piszę, bo czekam na efekty! Dziś chcę skupić się na
oczyszczaniu skóry oraz na nawilżaniu – na te fekty nie musimy bardzo długo
czekac, bo efekty są natychmiastowe!
Zacznę może od
zestawu firmy Pilomax. Był on dobrany specjalnie dla potrzeb moich włosów przez
ekspertki marki na konferencji Meet Beauty. Szampon przeciwłupieżowy oraz
odżywka do włosów farbowanych. Jeśli chodzi o szampon to na wstępie mówię, że
ma w składzie SLS! Ale to nic dziwnego, bo jest to kosmetyk głęboko oczyszczający,
zapobiegający powstawaniu łupieżu. Zauważyłam, że długie używanie wyłącznie
łagodnych szamponów skutkuje u mnie pojawieniem się łupiezu tłustego. Niestety,
skóra głowy potrzebuje mocnego oczyszczania, mimo że włosy na długości nie
przepadają za takimi kosmetykami.
Szampon z Pilomax
ma półpłynną konsystencję, dobrze trzyma się na włosach i nie spływa z nich,
przez co jest dość wydajny. Ma mleczno biały kolor i deliaktny zapach. Dobrze
się pieni i oczyszcza włosy. Co do składu, to poza wymieniony SLS ma kilka
korzystnych składników: pirokton olaminy, który działa przeciwzapalnie i przeciwgrzybowo
oraz sok z aloesu. Jesli akurat szukacie
skuteczny szmapon do walki z tłustym łupieżem, to ten jak najbardziej mogę Wam
polecić.
Odżywka do włosów
farbowanych Pilomax jest malutkim cudem, które bardzo ładnie dociąża moje
wiecznie fruwające włosy! Ubolewam, że opakowanie zawiera jedynie 70 ml! Jeśli
chodzi o skład, jest on średnio naturalny, bo wszystkie ciekawe skłądniki sa w
drugiej połowie. Znajdziemy tu keratynę, wyciąg ze skrzypu polnego i pantenol.
Mimo to odżywka świetnie dociąża włosy, są one gładkie, błyszczące oraz
nawilżone. Nie puszą się ani nie elektryzują. Jest pozytywnie zaskoczona tym
kosmetykiem i chętnie sięgnę po kolejne opakowanie!
Odżywka
Regenerujaca do włsosów suchych i zniszczonych firmy Włosy Plus Solution jest
znana dzięki Anwen. Akurat rok temu polecała tą odzywkę. Skusiłam się i ja, ale
ze względu na ogromne zapasy, sięgnęłąm po nią jedynie teraz. I bardzo się
polubiłam z tym kosmetykiem! Podzielam zdanie Anwen: odżywka świetnie nawilża,
włosy ładnie układają się i wyglądają na zdrowsze i bardziej zadbane. Dodatkowo
ma ładny delikatny zapach, jest dostępna w aptekach i kosztuje kilkanaście
złotych. Skład w tym wypadku jest bardziej bogaty, mamy tu m.in. olej arganowy,
proteiny pszenicy, masło shea, ceramidy, keratynę, proteiny jedwabiu i inne
cudności. Odżywka faktycznie ma dość gęstą jak na odżywkę konsystencję, ale
jest nieco rzadsza niż odżywka z Pilomax. Jesli jesienne mrozy zdążyły dać
waszym włosom w kość, to gorąco polecam odżywkę Włosy Plus Solution.
O olejowaniu
włosów i uzywanych maskach w okresie chłosów i mrożów napisze za kilka tygodni,
bo chcę dobrze przetestować nowości i doczekac się pierwszych efektów
olejowania :)
nie używałam tych kosmetyków, ale zapowiadają się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzy te kosmetyki muszą być dobierane indywidualnie?
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję tę odżywkę Włosy Plus Solution, potrzebuje czegoś do odżywienia moich włosów:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czym olejujesz czuprynkę 😊
OdpowiedzUsuń