Weekend minął mi bardzo szybko, spędziłam go bardzo intensywnie, co zdarza się
niezbyt często. W sobotę były zakupy, nauka i wieczorowe kino po godzinnej
rozmowie z rodzicami na skype. A niedziela była nieco leniwa, bop o obiedzie
byliśmie w kinie na Bondzie a później mini zakupy na kolację i oglądanie filmików na youtube. Teraz czekam mnie
jeszcze nauka i szykuje się długa nocka! Ale niedzielny post musi być!
Pomysł na
manicure podpatrzyłam na blogu Idalii. Bardzo kobiecy jest, delikatny i
romantyczny. Lakierem czołowym został Paese o numerze 397. Było to moje
pierwsze pomalowanie paznokci tym lakierem i jakie było moje zdziwienie, że ma
on wykończenie piaskowe! Kolor to bardzo delikatny róż, nie jest rozpielony czy
przybrudzony, raczej jest to odcień cukierkowy, ale nie jedzie mocno po oczach.
Po nałożeniu dwóch warst był wystarczająco wyraźny ale niezbyt mocny. Niestety po kilku
dniach blednie i staje się co raz bardziej pastelowy.
Konsystencja
lakieru jest dość rzadka, ale nie rozpływa się po płytce. Krycie jest pełne jużpo
pierwszej warstwie, ale kolor jest dość jasny, więc dokładam jeszcze jedną dla
uzyskania porządanego efektu. Trwałość jest na plusie, bo lakier trzyma się na
pazurkach przez 4 dni. Jedynie nieco ścierają się końcówki.
Na palcu
serdecznym jest lakier Lovely Snow Dust w odcieniu złotym. Jest to wersja
limitowa, więc nad tym mocno ubolewam, bo kolor jest przepiękny! Gorąco zachęcam
do poszukania podobnego lakieru, bo w okresie zimowym kolor przecudnie
prezentuje się na paznokciach!
Jakie
lakiery ostatnio goszczą na Waszych paznokciach? Z wielką chęcią poczytam Wasze
komentarze!
Buziaczki,
pa!!!!
Fajna odmiana z tym złotem:)
OdpowiedzUsuńDzieki))) tez bardzo mi sie podoba)))
OdpowiedzUsuńKolor ładny, mam bardzo podobny z GR wow! ;)
OdpowiedzUsuńOba bardzo ładne:) u mnie poki co nie ma nic na pazurkach:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi piaskowymi lakierami...denerwuje mnie ich faktura. A obecnie mam na paznokciach przybrudzony fiolet/śliwkę od ASTOR
OdpowiedzUsuńkolory sa bardzo ladne, ale nie kazdemu moze podobac sie taka faktura. Ja osobiscie uwielbiam fakture piaskowa, ale przyznam, ze jest troche zabawy przy sciaganiu!
OdpowiedzUsuń