Lista rozwijalna

Miał być hit a wyszedł kit! Cz.2: Top coat SH.


Witam wszystkich cieplutko! Przez ostatni tydzień znowu mnie nie było i troche zaniedbałam mό blog. Mam poważne usprwiedliwienie – sesja! Te pięć liter wprawiają mnie w szok, stres i dużo innych nieprzyjemnych rzeczy! Ale teraz mam chwilkę dla siebie i śpieszę coś napisać.

Chcę Wam opowiedzieć o kolejnym kicie, ktόry znalazł się w mojej kosmetyczce. Mowa pόjdzie o Top Coat marki Sally Hansen. Wszyscy dobrze wiemy, że ta firma słynie ze swoich lakierόw i innych produktach do paznokci. I jeśli w przypadku lakierόw zgadzam się z powszechną opinią, to na temat tego utwardzacza mam inne zdanie. Myślałam, że skoro marka specjalizuje się na lakierach, to napewno wśrόd ich oferty znajdę w końcu idealny dla siebie top coat.
Korzystając z listopadowej wyprzedaży w Rossmannie i skuszon obiecywanimi producenta kupiłam No Сhip Acrylic Top Coat. “Akrylowa ochrona przeciw odpryskiwaniu lakieru”. Brzmi nieźle! A jak jest w rzeczywistości?
a oto obietnica producenta
Prawda jest tragiczna!!! Zamiast tego, żeby utrwalać, lakier odpryskuje już po paru godzinach! Najdłużej u mnie lakier  wytrzymał dwa dni. Nie spodziewałam się takiej katastrofy. Nie wspόłgra z żadnym lakierem, nawet z lakierami SH. I za takie coś mamy zapłacić 19,99 zł! Ja bym nawet za darmo nie chciała taki mieć. Jestem wkurzona, bo to najgorszy product, ktόry w życiu miałam. A mam go jeszcze prawie całą buteleczkę!
Co prawda nie tworzy smug na kolorowym lakierze i w miarę szybko wysycha. Ponadto ma bardzo wygodny cieńli pędzelek, właśnie taki, jaki ja najbardziej lubię w lakierach. Ale nie robi tego, co powinien robić a nawet wręcz przeciwnie. Za to daję mu jeden wielki minus!  
ale pędzelek to ma bardzo wygodny
Więcej na jego temat pisać nie chcę i nie mam sił psychicznych, ale chętnie poczytam Wasze zdanie na jego temat, jeśli ktόraś z Was go miała. A może polecicie jakiś dobry utwardzacz za nieduże pieniądze?
A dzisiaj z Wami się żegnam i życzę miłego sobotniego wieczorku!!!

1 komentarz :

  1. Nie miałam go, ale lubię z SH wysuszacze, mam dwa, nie są bez wad niestety. Muszę o nich napisać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i chwile spędzone na moim blogu! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo dodaje sił i chęci do dalszego działania!
Jeśli zaobserwowałeś mojego bloga, daj znać! Nie wykluczone, że się odwzajemnię ;)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka