Lakierowa niedziela: Walentynkowa czerwień

Witam ponownie J Obiecałam nadrabiać zaległości i częściej pisać, więc to robię. I sprawia mi to wielką przyjemność. Jak się skończy sesja, to będę więcej pisać, bo mam już sporo pomysłόw na nowe wpisy!

Przedstawiam Wam  lakier, ktόry napewno zagości na moich paznokciach na Walentynki! Jest to Just In marki Ingrid w numerze 354. W czerwonej bazie są zatopione delikatne złote drobinki, ktόre bardzo ładnie połyskują na słońcu i w świetle sztycznym. 

Konsystencja jest z miarę gęsta, na skόrki nie spływa, smug nie tworzy. Pędzelek jest szeroki i spłaszczony, myślę, że jest taki odpowiedni dla szerokości paznokcia. Krycie jest bardzo dobre, bo wystarcza nam jednej warstwy. Pigmentacja jest bardzo intensywna, a kolor to dla mnie taki truskawkowy. Nie jest to klasyczna czerwień, tylko takie coś w stylu czerwonych jagόd. Takie moje skojarzenie J

Trwałość lakieru jest całkiem dobra, na moich pazurkach trzyma sie przeciętnie 3 dni. Pόźiej zaczyna się ścierać na końcόwkach. Jak na lakier za 4,50 złotych to trwałość jest niezła. Ten produkt płytki paznokcia nie barwi i w miarę łatwo się go zmywa. W prawdzie nie tak szybko to idzie jak przy zwykłych lakierach, ale pamiętajmy że lakier ma w sobie drobinki.

Lakier ten możemy znaleźć na stoiskach z kosmetykami Ingrid np. w drogerii Jaśmin, albo w Tesco czy mniejszych osiedlowych drogeryjkach. Bardzo polecam sprόbować te lakiery, bo buteleczka ma 7 ml i można go szybko zużyć nawet jeśli niezabardzo przypadnie do gustu. A game kolorystyczna mają dużą i jest wiele ciekawych kolorkόw.

Z mojej strony to tyle!!! Trzymajcie się cieplutko i życzę udanego tygodnia! Paaaaa!!!!