Witam wszystkich baaardzo cieplutko!!!!
Znowu nie było mnie przez dwa tygodnie, więc znowu obiecam poprawę!!!! Będę się starała pisać bardziej regularnie,ale zbliżająca się sesja mό do mnie,
że chyba znowu złamie daną wam obietnicę!
Pisałam, że nie będzie mnie na Sylwestra w domu, bo wyjeżdżałam na 5
dni do Strasburgu. Jako że miasto leży na samej granicy z Niemcami, nie mogłam oprzeć się pokusie I nie podjechać do pobliskiej drogerii DM. Miałam chcęć na wszystko,ale jakimś cudem wzięłam tylko tyle co widzicie na zdjęciu plus mydło w płynie I żele pod prysznic Balea. Większość produktόw jeszcze nie stosowałam, ale na temat niektόrych to mogę wyrazić swoje pierwsze wrażnie.
1.Alverde
Dusch-peeling Lotos I kokos. Jest to peeling o średniej mocy ścierającej, więc krzywdy nie zrobi a
martwe komόki usunie jak najbardziej. Peeling jest gęsty przez co nie spływa
nam między palcami. Dobrze rozprowadza się po skόrze, ładnie pachnie. Skład
jest w miarę dobry, więc nie podejrzewam że może kogoś uczulić. Cena jest
bardzo dobra, bo za 150 ml zapłacimy 1,95 euro. Polecam do bardzo, jeśli będziecie
miały możliwość go przetestować.
2.
Balea Krem do rąk Q10. Dobry krem, ktόry nie zawiera w składzie parafiny ( ja tego nie lubię),
a na drugim miejscu posiada glicerynę, ktόra jak wiadomo bardzo dobrze nawilża.
Pachnie neutralnie,troche jak jakiś krem do twarzy. Dobrze się spisał jako
ochrona przed zimnem I moje ręcę mocno nie ucierpiały, gdy przez wiele godzin
przebywałam na ulicy bez rękawiczek. Jeszcze jeden plus to cena – 0,95 centόw
za 133 ml! jest jak najbardziej na tak dla tego kremu!
3.
Pilniczek szafirowy Ebelin. Jest to marka własna DM, ktόra produkuje akcesorie dla makijażu,
paznokci I rόżnego rodzaju waciki I chusteczki. Dużo o pilniczku narazie nie
powiem,bo jest nowy I wiadomo że spisuje się nieźle. Przynajmniej paznokci mi
nie kruszy! A za cenę w niecałe dwa euro więcej nie oczekuje. Jeśli jeszcze mi I
posłuży z rok,to będę wniebowzięta!
4.Pędzel
do podkładu Ebelin. Kocham go od
pierwszego dotknięcia. Jako że w drogerii sątestery nawet pędzli,mogłam
sprawdzić czy jest on mięki a zarazem gęsto nabrany. Spełnił wszystkie moje
oczekiwania, ponieważ dobrze rozprowadza podkład po twarzy, nie wchłania dużo
produktu, co oznacza że wydajność nie ucierpi. Jest delikatny dla skόry, choć zrobiony
z włosia syntetycznego. Dobrze się go myje,włoskόw stracił dosłownie kilka. Za cene
w 3,45 euro jest pędzlem idealnym I polecam każdej początkującej
kosmetykoholiczce!
5.
Lakier do paznokci P2, № 200 crazy beauty. Nie mogłam nie kupić na prόbę tego lakieru.
Tak dużo dobrego o nich słyszałam że się na jeden skusiłam.Przy czym urzekł
mnie ten piękny kolor! Więcej napiszę przy okazji Lakierowej Niedzieli, bo nie
mogę się nacieszyć tą pięknością na moich paznokciach!
Narazie więcej
nic nie prόbowalam. Ale powoli jak będę używać tych kosmetykόw, to będę pisała
notki z recenzjami.
Mam w
planach kilka ciekawych postόw, mini rozdanie a także post o moim pobycie w
Starsburgu z mnόstwem zdjęć! Chcę troche urozmaicić bloga I zrobić go bardziej
ciekawym. A Wy jakie pόsty chętnie by przeczytali na moim blogu? Jestem bardzo
ciekawa Waszego zdania I czekam na komentarze!!!
Wszystkich pozdrawiam,
buziaczki, papaaaaa!!!
Swego czasu używałam żelu peelingującego z kokosem i kwiatem lotosu. Ten produkt przypadł mi do gustu. Wiórki kokosowe urozmaicają wieczorną kąpiel:)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z wyżej wspomnianym kremem do rąk. Na jego korzyść przemawia brak parafiny. Nie lubię, gdy moje dłonie przypominają lep na muchy.
tez polubilam ten peeling. Krem jest fajny i bardzo go polecam. Ja wlasnie tez zwracam uwage,zeby w skladzie nie bylo parafiny!
Usuń