Lista rozwijalna

Jak spakować kosmetyczkę w podróż?

Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Jeszcze kilka tygodni pozostaje nam do weekendu majówkowego. Ale już teraz niektórzy zastanawiają się co mają zabrać ze sobą w podróż. Ja bardzo często jeżdżę pociągiem, więc muszę z myślą pakować moją walizkę. Myślę że będzie dla Was ten post przydatny, bo może znajdziecie dla siebie kilka przydatnych porad.

1.       Pielęgnacja.
Mam jedną ważną radę- jeśli mam taką możliwość, to zabieram ze sobą miniaturki albo próbki kosmetyków. Co dotyczy szamponu oraz odżywki, to wybieram malutkie opakowania z hoteli oraz odżywki w małych saszetkach. Takie saszetki zbieram z opakowań po farbach do włosów. Jest to bardzo wygodne oraz oszczędzamy miejsce w kosmetyczce! Co dotyczy żeli pod prysznic, to tutaj są dwa warianty. Jeśli  jadę do rodziców na święta, to nie biorę ze sobą żadnych żeli, jeśli będę nocować w hotelu, to zadowolę się tym co będzie udostępnione. Trudniej zdecydować się w sprawie balsamu, bo jeśli skóra jest sucha i wymagająca, to warto wziąć małą odlewkę. Moja skóra jest normalna i nie umrze bez balsamu przez kilka dni! Czasem zabieram ze sobą końcówki opakowań, bo mogę wtedy wyrzucić puste opakowanie w dzień powrotu.

2.       Kolorówka.
Z kolorówką jest nieco trudniejsza sprawa.Na zdjęciu widzicie dość dużo kosmetyków, ale to wyjątkowe zdarzenie, bo miałam miejsce w walizce. Ja zabieram ze sobą tylko sprawdzony podkład i puder, bo są to pozycje obowiązkowe. Tym razem wzięłam róż – rozświetlacz-brązer z Kiko Milano, ale bardziej ze względu na duże lusterko. Normalnie nie zabieram ze sobą tak duże opakowanie, bo szkoda mi miejsca. Także zabrałam ze sobą uniwersalną paletkę MUR, bo z jej pomocą mogę wyczarować piękne makijaże. Nie obejdzie się bez tuszu oraz konturówki do oczu, końcówka mojego ołówka okazała się bardzo przydatna. Co prawda zawsze starama się zabierać ze sobą kosmetyki uniwersalne. Mam sprawdzoną mini paletkę cieni, dzięki której mogę zrobić i dzienny i wieczorowy makijaż oraz wypełnić brwi.  Także zabieram ze sobą Hascovir, bo nigdy nie wiadomo kiedy opryszczka zechce zawitać! Im mniej kosmetyków i im bardziej są one uniwersalne, tym dla nas lepiej.
Pędzle są niezbędne dla mnie przy wykonywaniu makijażu. Zabrałam ze sobą jedynie pędzel do podkładu, różu, płaski do nakładania cieni oraz skośny do wypełniania brwi i rysowania kreski. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze można popracować nad zawartością mojej kosmetyczki, ale jest o wiele lepiej niż było przed tym.Mam nadzieję że ten post naprowadzi Was na zastanowienie się o zawartości Waszej kosmetyczki podróżnej!
No i składam najserdeczniejsze życzenia z okazji Święta Zmartwychwstania Pańskiego! Życzę dużo zdrowia, radości i szczęścia dla Was i Waszych bliskich!

Buziaczki, pa!!!!

6 komentarzy :

  1. Miniaturki to rzecz podstawowa, ja staram sie zawsze zabierac jak najmniejsza ilosc kosmetykow i na ten czas najczesciej rezygnuje z cieni, albo biore jedna - uniwersalna paletke :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zalezy co za wyjazd, jesli nad morze, to tez nie zabieram cieni, a jesli do rodzicow jade, to biore uniwersalna palete!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez stawiam na próbki podczas wyjazdów i miniaturki, a na kolorówkę mam inny sposób: zabieram mała kosmetyczkę i tylko do niej wkładam kolorówkę, więc ograniczona przestrzeń wymusza nijako mniejszą ilość kosmetyków. U mnie się sprawdza :) Znajdzie się miejsce na podkład, puder, tusz i cienie, oczywiście kredki i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja to jeszcze nie umiem ograniczyc kolorowke. ale juz jest lepiej! Rok temu jak jechalam nad morze na dwa tygodnie, to wzielam ze soba ogromna kosmetyczke. W niej tylko z 5 pomadek bylo, o reszcie nie wspomne! Malowalam sie tylko dwa razy, wiec moje pytanie, po co miejsce w walizie to wszystko mi zajmowalo? Gdzie rozum moj byl? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My kobiety tak mamy, nie ma w tym nic złego. Po prostu wszystko MOŻE się przydać ;) Nie nasza wina, że zwykle się NIE PRZYDAJE :D

    OdpowiedzUsuń
  6. no faktycznie)))) przynajmniej zawsze jestesmy gotowe na ekstremalne sytuacje i zawsze wszystko mamy pod reka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i chwile spędzone na moim blogu! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo dodaje sił i chęci do dalszego działania!
Jeśli zaobserwowałeś mojego bloga, daj znać! Nie wykluczone, że się odwzajemnię ;)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka