Lista rozwijalna

Nowości i prezenty: NYX, Kiehl’s, Chanel + wyniki konkursu!

Witam wszystkiech bardzo cieplutko!
Dzisiaj po krótce przedstawię Wam nowości w mojej kosmetyczce. Pokaże moje zakupy z grudnia, z podróży do Rygi oraz prezenty kosmetyczne, które dostałam na Gwiazdkę :) Trochę tego się nazbierało, nie powiem!

Zacznę od grudniowych zakupów. Postawiłam głównie na pielęgnację twarzy. Obkupiłam się na maksa w TKMaxx i teraz mam zapas maseczek w płachcie. Ponadto kupiłam maseczki w tabletkach do samodzielnego wykonywania okładów tonikowych. Tonik z kwasem migdałowym firmy Norel oraz mezo-peeling firmy Bilita maja pomóc mi w rozświetleniu cery oraz jej oczyszczeniu.
Nie mogłam nie skusić się na kilka nowych zapachów Yankee Candle. Najbardziej spodobał mi się zapach Cherry on snow oraz November Rain. Radzę zwrócić uwagę na te dwa zapachy, bo są śliczne.

Kto śledzi mojego Instagrama wie, że w trakcie naszego pobytu w Rydze odwiedziłam sklep NYXa. Nie wiedziałam, że takowe już są w Warszawie i Poznaniu. Myślałam, że znowu Polskę omijają fajne firmy kosmetyczne! W sklepie totalnie się pogubiłam i nie wiedziałam na co się skusić. Ostatecznie skusiłam się na dwa produkty z nowej kolekcji Lingerie: matową pomadkę w odcieniu 08 Bedtime Flirt oraz cień w kremie w numerze 08 New Romance. Pomadka ma śliczny brązowy odcień, który ostatnio jest bardzo popularny. Kosmetyk jest mega trwały i wytrzymuje przekąski oraz picie. Na sylwestrowej imprezie spisała się na 5! Jeśli Was zaciekawiłam, to chętnie napisze recenzję o tych produktach, bo ciągle je używam!
Nie tak dawno na blogu opublikowałam moją wish listę na ten rok. Więc pierwszy punkt już spełniłam – kupiłam sobie słynny krem pod oczy z awokado brytyjskiej firmy Kiehl’s. Jeszcze nie testowałam, ale już pocieram łapki i niecierpliwie się, kiedy już otworzę kremik!
Ostatnie zakupy jaki poczyniłam, to zakupy w sklepie Bath&Body Works. Podczas naszego 4 godzinnego pobytu w Warszawie, a dokładnie na dworcu Warszawa Centralna oraz pobliskiej galerii Złote Tarasy nie mogłam nie odwiedzić sklep BBW. Byłam jeszcze w The Body Shop, ale akurat nie mieli masełka o wybranym przeze mnie zapachu, więc na inne się nie skusiłam. W BBW wybrałam sobie mgiełkę do ciała Winterberry Wonder. Piękny słodki zapach owoców leśnych, w sam raz na zimę. No i kolejne żele antybakteryjne musiały być!
Teraz przejdźmy do prezentów. Zestaw kosmetyków katalogowej marki Faberlic już jest w użyciu. Krem do rąk, mydełko, balsam do ust o zapachu wiśni oraz kremowy żel pod prysznic o zapachu truskawki napewno zużyją się w najbliższe tygodnie. Takie kategorie kosmetyków zawsze są potrzebne :)
Perełką w nowościach jest prezent od mojego kochanego męża. On potrafi mnie zaskoczyć! Absolutnie nie spodziewałam się, że spełni moje najskrytsze marzenie i obdaruje mnie moim pierwszym flakonikiem Chanel. Coco Mademoiselle podobały mi się od bardzo dawna, ale przez ich cenę zakup wymarzonego flakonika był przekładany na nieokreśloną przyszlość. A teraz jest mój i po pierwszych kilku uzyciach śmiem trwiedzić, że między nami zaiskrzyło i to są pierwsze moje perfumy, za które zbieram komplementy! Dodatkowo kremik Clinique, który znam z próbek ale chętnie poznam bliżej :)
Takimi komsetycznymi cudnościami zostałam obdarowana lub sama sobie kupiłam. A czym Was dopieścił św. Mikołaj? Może coś już macie z moich nowości i chcecie podzielić się swoją opinią? Zapraszam do komentowania.
A teraz przejdźmy do najbardziej oczekiwanej części, ogłoszenia wyników! A więć cudną paletkę wygrała Świat Kosmetykoholiczki. No i jak obiecałam, mam dla Was jeszcze jeden prezent: zestaw kosmetyków Indigo – balsam do ciała i masło shea! A więc kolejny zestaw leci do... Nadia!!! Gratuluję dziewczynom i proszę o przesłanie danych do wysyłki! Wszystkim dziękuję za udział i przypominam, że to nie ostastatni konkurs!

Buziaczki, pa!

22 komentarze :

  1. Same fajne nowości! Też mam tą świeczkę z Ikei i naprawdę chciałabym spróbować kremu Kiehls. Już dobrych kilka jak nie kilkanaście miesięcy noszę się z zamiarem jego kupna, ale jakoś ciągle inne wydatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja też nosiłam się z zamiarem zakupu tego kremu około roku i teraz spełniłam swoje marzenie :)

      Usuń
  2. trzeba wybróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie napisz o tej pomadce! I jestem niesamowicie ciekawa kremu pod oczy. Fajne niespodzianki, cudownie, że mąż spełnia Twoje marzenia :)
    Gratuluję dziewczynom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mąż zrobił mi mega niespodziankę! A o pomadce koniecznie napiszę! Tylko muszę złapać dobre światło do zdjęć, bo tu chodzi o odcień :)

      Usuń
  4. Krem kiehls mam na wishliscie ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie to same nowości:) Mam nadzieję, że dla Ciebie udane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie wszystkiego używałam, ale perfumy i pomadka mi super się podobają :)

      Usuń
  6. Z przedstawionych kosmetyków niestety nic nie testowałam, ale zauważyłam na zdjęciach moją ulubioną pomadkę sylveco i pędzel flat top z hakuro :) Mój mikołaj również podarował mi wymarzony perfum mianowicie hugo boss red :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super spisał się Mikołaj w tym roku :) Co do pomadki Sylveco, to jest świetna. Jest ciągle w użyciu, więc za kilka tygodni pojawi się w projekcie Denko :)

      Usuń
  7. Gratulacje ;) Tych maseczek w płachcie Ci zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie używałam, ale mam nadzieję, że super się sprawdzą! :)

      Usuń
  8. Wosk cherry on snów jest cudny! Też się obkupiłam w TKMAX przed świętami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co kupiłaś? Cherry on snow tak intensywnie pachnie na sucho, że obecnie leży w szafie z pościelą :)

      Usuń
  9. Faktycznie sporo tego się nazbierało :) ja jestem minimalistką i nawet nie miałabym czasu tego użyć. Jednak kocham maski w płachcie. U mnie królują te z firmy ORIENTANA :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dążę do minimalizmu, ale jeszcze długa droga przede mną. Maseczki zużyję w najbliższe miesiące, woski tak samo. A reszta kosmetyków albo już jest w użyciu albo będzie za kilka tygodni. Więc nie jest źle :)

      Usuń
  10. Przecudowne te Twoje nowości <3 A wosk wiśni w śniegu nie widziałam, ale muszę poszukać, bo jest intrygujący :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Gdańskiej napewno jest :) Właśnie tam kupowałam i jest cudny!

      Usuń
  11. Ostatnio sama coraz częściej sięgam po maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczki w płachcie tak dobrze nawilżają moją cerę, że już nie wyobrażam bez nich mojej pielęgnacji! :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz i chwile spędzone na moim blogu! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo dodaje sił i chęci do dalszego działania!
Jeśli zaobserwowałeś mojego bloga, daj znać! Nie wykluczone, że się odwzajemnię ;)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka