Lista rozwijalna

Lakierowa niedziela: GR Rich Color nr 52.

Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Ostatnia Lakierowa Niedziela pojawiła się na blogu ok. 3 miesięcy temu! Niezła przerwa! Ale mam kilka nowości  do pokazania, więc napewno ta rubryka nieco częściej będzie się pojawiać na blogu!

Dzisiaj chcę Wam przedstawić dobrze znany lakier marki Golden Rose z serii Rich Color w numerze 52. Jest to odpowiednik słynnego lakieru Fiji. Szczerze pwiedziawszy, nie mam tego drugiego lakieru, więc nie mogę podtwierdzić czy są one do siebie tak bardzo podobne! Moja recenzja będzie opierać się tylko na własnych odczuciach, dotyczących lakieru jako samego kosmetyku, a nie pod kątem podobieństwa do Essie.

 
Opakowanie jest bardzo klasyczne, prostokątna buteleczka z łatwością mieści się w naszej kosmetyczce. Dobrze ścięty, spłaszczony pędzelek znacznie ułatwia aplikację i rozprowadzenie lakieru na płytce. Co dotyczy konsystencji, to jest ona gęsta i kremowa. Oznacza to tylko tyle, że namęczymy się przy malowaniu paznokci. Łatwo dorobić się smug, a co gorsze, po wyschnięciu mogą pojawić się nieznanego pochodzenia nierówności oraz bąbelki. Pod tym względem lakier mnie nie zachwycił.
Ze względu na konieczność nakładania kilku warstw dla wyrównania kolorytu, trwałość lakieru też szczególnie mnie nie powala. W moim przypadku trzy warstwy trzymały się trzy dni. Jeśli chodzi o kolor, to oczekiwałam większej rewelacji, bo wszyscy tak go lubią! Tylko i słyszysz jaki to Fiji fantastyczny, a Golden Rose w niczym mu nie ustępuje! Dla mnie to taki mocno rozbielony róż. Dobrze wygląda na paznokciach, ale moim ulubieńcem nie zostanie. Bardziej podpasowały mi lakiery Essie Vanity Fairest oraz Eveline nr 931.
 
Generalnie lakier jest spoko, ale chyba zbyt dużo od niego oczekiwałam. Te wszystkie zachwyty nad nim sprawiły, że miałam wygórowane oczekiwania na temat tego kosmetyku. Z drugiej strony dobrze, że skusiłam się na lakier Golden Rose, bo teraz mocno zastanowię się, czy chcę zkupić o wiele droższy Fiji!
A jaki jest Wasz stosunek do tych dwóch lakierów? Który bardziej Wam się podoba?

Buziaczki, pa!!!!  

15 komentarzy :

  1. Uroczy :) Nie mój kolor, ale mojej siostrze na pewno by się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No w sumie kolor niezly, ale wole podobny z Eveline!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor ładny, ale smugi i bąbelki mnie odstraszają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda identycznie jak Fiji! niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  5. naprawde? jest to dobra wiadomosc)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeden z moich ulubionych kolorów tego lata :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja na lato wole bardziej zywe kolory. Taka rozowa biel bardziej mi z wiosna sie kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny kolor, uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczny kolor. Uwielbiam takie odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny lakier :) Uwielbiam takie jasne, delikatne kolorki na co dzień :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widze, ze kolor wywoluje duzo zachwytow :) powoli zaczynam rozumiec fenomen tego lakieru))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zastanawiam się właśnie nad Vanity Fairest :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i chwile spędzone na moim blogu! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo dodaje sił i chęci do dalszego działania!
Jeśli zaobserwowałeś mojego bloga, daj znać! Nie wykluczone, że się odwzajemnię ;)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka