Lista rozwijalna

Przepisy Babci Agafii – Organiczny krem do twarzy na dzień do 35 lat.

Witam wszystkich bardzo cieplutko!
Krem do twarzy jest bardzo ważnym etapem pielęgnacji. Źle dobrany może naszej skórze wręcz zaszkodzić: wywołać podrażnienia, wysyp niedoskonałości oraz ogólny zły wygląd cery. Dlatego dla mnie wybór kremu zawsze jest dość trudnym zadaniem i podchodzę do niego bardzo odpowiedzialnie.

Lekki krem na dzień z białą dziką różą firmy Przepisy Babci Agafii kupiłam zupełnie przypadkiem skuszona niską ceną (ok. 11 zł) i bardzo dobrym składem. Zobaczcie same:
Aqua with infusions of organic extract of Angelica Archangelica, Rosa Dahurica Pallas Extract, Simmondsia Chinensis Oil, Orbignya Oleifera Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Phellodendron Amurense Extract, Rubus Chamaemorus Extract, Ribes Aurum Seed Oil, Malva Alcea Extract, Coco-Caprylate / Caprate, Cetearyl Alcohol, Titanium Dioxide, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Meadowfoam Estolide Extract, Xanthan Gum, Benzylalcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Fragrance (Parfum), Limonene.
Jak widzicie jest tu sporo naturalnych składników: ekstrakt z daurskiej dzikiej róży, olej jojoba, olej babassu, ekstrakt z musztardy i inne. Skład bogaty i na pierwszy rzut oka odpowiedni do mojego typu cery. Dodatkowy atutem jest opakowanie. Krem meści się w tubce z miękkiego plastiku, więc wydobycie nie stanowi problemu, jednocześnie jest to higieniczne rozwiązanie.
Ogólnie bardzo lubię szatę graficzną kosmetyków firmy Przepisy Babci Agafii. Są one typowe w moim guście: pastelowe kolory, kwiatki/owoce na opakowanich, złote tłoczenia i cała niezbędna informacja na kartoniku. Producent obiecuje nam nawilżenie cery, wygładzenie drobych zmarszczek, tonizację (niby jak?), zmiękczenie, przywrócenie sprężystości i wzmocnienie odnowy komórek skóry poprzez nasycenie witaminą C. Obietnice jak zawsze zacne, a co z działaniem?
Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo dobrze nawilża cerę, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy. Nie zapycha mojej skóry, choć obecnie jej stan nie jest najlepszy. Przy tak bogatym w komponenty zawięrające witaminę C składzie chciałabym widzieć rozjaśnienie moje cery i poprawę jej kolorytu. Niestety tak nie jest. To samo mogę powiedzieć w przywrócenie sprężystości. Kolejna kwestia, to utrzymanie matu. Przy aplikacji krem ładnie się wchłania i skóra jest lekko matowa, podkład aplikuje się bez żadnych problemów. Niestety krem nie pomaga utzrymać mat na skórze przez cały dzień.  W dni, gdy nie nakładam makijażu, moja cera zaczyna się świecić po 3-4 godzinach, więć odświeżające mgiełki są jedynym moim ratunkiem.
Reasumując krem jest całkiem OK pod względem składu, opakowania, ceny i nawilżenia. Mimo że jest to krem na dzień świetnie spisuje się jako krem na noc, bo dobrze cerę odżywia i nie pozostawia lepkiej warstwy. Z drugiej strony nie pomaga w utrzymaniu matu na skórze, nie działa rozświetlająco, nie wygładza drobnych zmarszczek i nie nadaje skórze sprężystości. Może zbyt dużo wymagam od kremu, ale skoro producent tyle obiecuje, to produkt ma je wypełniać. Proste!
Znacie ten krem? A może macie jakiś naprawdę dobry krem na dzień z właściwościami napinająco-rozświetlającymi? Bedę Wam bardzo wdzięczna!

Buziaczki, pa!!!!

2 komentarze :

  1. Nie znam produktu. I raczej go nie kupię , to już nie mój przedział wiekowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skład faktycznie super :) Jak pozużywam moje zapasy, to nie wykluczam, że po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i chwile spędzone na moim blogu! Jest to dla mnie bardzo ważne, bo dodaje sił i chęci do dalszego działania!
Jeśli zaobserwowałeś mojego bloga, daj znać! Nie wykluczone, że się odwzajemnię ;)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka