Witam wszystkich
bardzo cieplutko!
Dzisiaj kilka
słów o mojej miłości ostatnich dwóch lat – woskach Yankee Candle. Podejrzewam,
że moja miłość graniczy z uzależnieniem, bo chętnie poszerzam moją kolekcję. Co
nie znaczy, że poprostu gromadzę nowe zapachy, tylko namiętnie je używam, więc
umiar zachowany! (czy ok. 30 wosków można nazwać umiarem?) Dzisiaj kilka słów o
dwóch cudownych zapachach z kolekcji Q3 Flowers In The Sun, Passion Fruit
Martini. Te zapachy mocno od siebie różnią się, ale oba skradły moje serce.
Generalnie cała kolekcja mocno przypadła mi do gustu, więc napewno zaopatrze
się jeszcze w zapach Sunset Breeze. Najmniej jednak spodobał mi się Dreamy
Summer Nights – po prostu go nie rozumiem.